Polska, Przewodniki

Szczeliniec Wielki – z psem lub bez psa ;)

Wstępu słów kilka…

Szczeliniec Wielki (919 m) to najwyższy szczyt Gór Stołowych.

Jak łatwo się domyślić – szlak ten jest oblegany przez turystów. Stąd też miałam obawy co do tej wyprawy, a raczej odnośnie jej jakości. Przede wszystkim chodziło o psa oraz ogólny komfort wycieczki – w końcu tłumy na trasie nie są niczym fajnym, a mnóstwo ludzi i owczarek to czasami mieszanka wybuchowa.

Jednak nie bywamy w okolicach PN Gór Stołowych codziennie (tak właściwie to jesteśmy tu pierwszy raz ;)), dlatego postanowiłyśmy zaryzykować, zweryfikować i wyrobić sobie własne zdanie. (Bo czytając różne wpisy przed wyjściem na szlak – wiele osób nie polecało, szczególnie z psem, bo tłumy, bo „korki”, bo żadna przyjemność w takich warunkach.)
Ja jednak, aktualnie, mam nieco inne zdanie 😉

TRASA 1:

Trasa Turystyczna im. Franciszka Pabla z Karłowa:

50°28’33.043”N, 16°20’22.118”E – płatny parking w Karłowie.

Najbardziej popularna jest Trasa turystyczna im. Franciszka Pabla. Zaczyna się ona tutaj: 50°28’51.139”N, 16°20’23.391”E. Jest to trasa jednokierunkowa.

Możesz z tego miejsca zacząć, iść zielonym szlakiem aż do Schroniska PTTK „Na Szczelińcu”. Gdy miniesz schronisko oraz punkty widokowe dojdziesz do kas, gdzie zaczyna się Trasa Turystyczna.

Bilet normalny kosztuje 12 zł, ulgowy 6 zł, pies wchodzi za darmoszkę 🙂

Ta trasa to fajna sprawa. Dużo tu ciekawych szczelin, skał, jest ładnie, przyjemnie i po prostu pięknie. Czasem, między skałami, robi się chłodniej – ale latem to atut. Chłodne i rześkie powietrze raczej nam sprzyjało i było czymś w rodzaju orzeźwienia 🙂  Polecam!

Idąc tędy, co kawałek, będziesz napotykał tabliczki opisujące znajdujące się tutaj cuda natury. Czasem różnokształtne skały, czasem niepowtarzalne szczeliny…

Finalnie dojdziesz do miejsca, w którym zaczynałeś, a więc zrobisz pętelkę 🙂

TRASA 2:

Jest jednak jeszcze inna możliwość zdobycia Szczelińca Wielkiego wraz z całym jego bogactwem.

50°29’27.430”N, 16°19’40.739”E – bezpłatny parking w Pasterce.

Z tego miejsca należy iść żółtym szlakiem (z parkingu minutka szosą, a później przez las). Ładna, wąska ścieżka. Po około 10 minutach dojdziesz do skrzyżowania szlaku z drogą asfaltową (tutaj też jest parking, możesz zacząć wycieczkę również z tego miejsca, 50°29’10.120”N, 16°20’5.615”E). Idąc dalej, ciągle szlakiem żółtym będziesz kierować się w stronę szczytu. Jest tu sporo wystających korzeni i sporych głazów, ale potraktuj je jak wyzwanie – było ciekawie!
Jednak, jeśli twój pies jest mały – może mieć problem z pokonaniem niektórych przeszkód – czasem bywają dość wysokie – owczarek wskakiwał, albo raczej robił duże susły 🙂

Po czasie dojdziesz do rozwidlenia. Tutaj nasz szlak łączy się z trasą Franciszka. Należy więc odbić w lewo w stronę Schroniska.
Od tego mementu trasa jest ta sama: Schronisko – Trasa Turystyczna – koniec przy początku (:P) trasy im. Franciszka Pabla w Karłowie.

Stąd na nasz parking w Pasterce dojdziesz w 30 min, drogą przez las.
Należy odbić w prawo, na szlak niebieski, a gdy dojdziesz do drogi asfaltowej – na żółty – ten którym szliśmy na początku. I voila!

Trasa przez: Szczeliniec Wielki, parking | mapa-turystyczna.pl

Iść tam czy nie iść…

No dobra. Skoro wiemy jakie mamy możliwości, to chyba czas i pora pomyśleć czy w ogóle opłaca się pakować w ten cały Szczeliniec Wielki.

Otóż moja (p)odpowiedź to: TAK, JEŚLI wybierzesz się rano (szczególnie, gdy planujesz przybyć tu w sezonie) i najlepiej w tygodniu.
Jeśli przybędziesz tu poza sezonem – może być nieco luźniej, ale tego nie gwarantuję.

  • My wyszłyśmy z parkingu w Pasterce koło 7:20 rano.
  • Do Schroniska doszłyśmy o godzinie 8:00. Wtedy też weszłyśmy na Trasę Turystyczną i okazało się, że tego dnia, przed nami jeszcze nikt nią nie idzie. Z resztą za nami też.

I gdzie te dzikie tłumy, moi drodzy? 🙂 A no zakładam, że dokładnie w tym miejscu, tylko 4 godziny później 😛

Dobra, dobra… Ale czy z psem to dobry pomysł?

A to zależy…

Jeśli twój pies jest odważny, albo zwyczajnie Ci ufa, to TAK.

Jeśli twój pies nie ma problemu z pokonywaniem schodów, to TAK.
Najwięcej tu tych skalnych, czyli dość wygodnych (chociaż czasem są wąskie i strome). Przy schronisku jest wejście na taras widokowy – zrobione z ażurowych schodów. Jednak nie ma konieczności wchodzenia tutaj, jeśli twój pies nie jest na to gotowy. Można po prostu ominąć wieżę i iść prosto do kas. Na Trasie Turystycznej jest jeden malusi fragment schodów ażurowych, jednak to tylko 5 schodków. W drodze zejściowej jest sporo schodów skalnych, a mały odcinek zrobiony jest ze schodów metalowych. Pies może być zdezorientowany pogłosem, ale przynajmniej łapy się nie zapadają 😉

Są tutaj również wąskie szczeliny, jednak raczej bezproblemowe do przejścia (choć wypchany plecak może być czasem pod tym względem uciążliwy).

Nie polecam jednak psiakom, które nie miały wcześniej do czynienia z różnymi przeszkodami (głazy, pnie, „dziwne” podłoża, schody, palety itp.) oraz tym mniejszym, słabszym, starszym czy mniej sprawnym. Nie mówię, że się nie da, ale może być trudno. Szczególnie, gdy pies odmówi dalszej drogi z powodu lęku czy stresu.

To jednak ty znasz najlepiej swojego psiaka, więc ja pozostawiam swoje spostrzeżenia i wskazówki, lecz decyzja należy do ciebie.

PODSUMOWANIE:

Generalnie Szczeliniec Wielki to fajna przygoda. Ładnie tu, klimatycznie, przyjemnie i ciekawie. To niepowtarzalne miejsce, ale też oblegane, dlatego przemyśl dobrze, kiedy najlepiej wyruszyć na szlak, aby w pełni delektować się trasą. Ja byłam, nie żałuję i polecam!

  • Cała trasa z parkingu w Pasterce, przez Szczeliniec Wielki oraz jego Trasę Turystyczną, i z powrotem do samochodu zajęła nam 2h 40 min, przy dystansie 6,60 km. A mapkę naszej trasy załączyłam powyżej, przy jej opisie 🙂

P.S. Może komuś ta wiedza się przyda – ja ze swoją arachnofobią i klaustrofobią dałam radę. Albo inaczej – nie było momentów „nie do przejścia” 🙂 Czasem tylko trzeba było niżej schylić głowę, co by pająka na gapę nie zgarnąć 😉

Dodatkowo…

Zapraszam Cię do pozostałych moich wpisów w tematyce Dolnośląskich Gór: Wielka Sowa, czyli najwyższy szczyt Gór Sowich oraz 3w1, czyli Narożnik, Skały Puchacza, Białe Skały!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Subskrybuj Blog, Aby Być Na Bieżąco

Wprowadź swój adres email, aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach.